sobota, 26 maja 2012

Korale.

Najpiękniejsze moje korale, moje od dziś. I ta radość córki, że założyłam je od razu i nosiłam do końca dnia, taki dodatkowy prezent. Lubię być mamą, chociaż ostatnio brakuje mi cierpliwości.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz