środa, 21 kwietnia 2010

O piesku

Moi rodzice mieli psa, który pół roku temu umarł. Weronika jeszcze czasem coś o nim mówi. Dziś w kąpieli:
-Mama a kiedy pobawimy się z karusem
- Karus już nie żyje, nie ma go i nie możemy się z nim bawić. Jest w niebie (w końcu wszystkie psy idą do nieba)
Chwila zastanowienia.
-A kiedy on spadnie z tego nieba


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz