piątek, 18 listopada 2011

Zakończenia


Znalazłam wczoraj idealne zakończenie dnia ZUMBA a potem JOGA. Kocham szczególnie tę pierwszą, chociaż wczoraj byłam pierwszy raz.
Dziś też miało być idealnie, pizza i wino. Niestety pizza dla jednej osoby okazała się za duża, wystygła w trakcie jedzenia i się przejadłam, a wina jedna lampka wystarczyła i brak ochoty na więcej. A jednak samotność mi nie służy, dobrze że jutro się skończy.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz